Już od wielu lat marzyliśmy wspólnie o małym domku, położonym poza miastem, w spokojnej i cichej okolicy. Zrządzeniem losu nabyliśmy naszą działkę , tuż pod Kołobrzegiem w małej miejscowości NIekanin. I tak zaczyna się nasza przygoda z budową domu.
Projekt domu TK12. Bardzo długo przeglądaliśmy projekty domów, stosy czasopism,katalogów oraz masę godzin spędzonych na stronaniach internetowch poświęconych projektom domów. W końcu TRAF!Jest i on!TK12-mały, rodzinny i przytulny domek. Skromny, prosty w budowie z dwuspadowym dachem. Jednomyślnie stwierdziliśmy ,że taki dom właśnie chcemy budować.
Kupiliśmy projekt + projekt garażu, bardzo zbliżony wizualnie do projektudomu.
Geodeta, geolog, architekt...masę spraw ,papierów do podpisywania, ganiania po urzędach...Aż w końcu otrzymaliśmy upragnione POZWOLENIE NA BUDOWĘ. Dziennik Budowy jeszcze-jest , kierownik budowy-jest,więc do dzieła!
Zaplanowaliśmy, że jeszcze w tym roku wylejemy ławę i fundamenty,a na wiosnę pociągniemy dalej .
Nasz pierwszy dzień na działce , to koszenie chaszczy i ogromnych traw .Banalne ,ale ile dało nam satysfakcji!
Robert działał z podkaszarką, a ja zaopatrzona w fachowe widły (!) zgarniałam wszystko na stosy. Dobrze nam szło, po połowie dnia , skosiliśmy praktycznie 3/4 działki.
W miejscu, gdzie będzie stał garaż, rosną 3 piękne drzewa, 2 klony i głóg. Nie duże , około 5 m wys. Postanowiliśmy ,że przesadzimy dzisiaj chociaż jedno .. I udało się!!Jeden klon uratowany! Posadziliśmy go na końcu działki, mamy ogromną nadzieję,że się przyjmie ,po mimo tego,że jeszcze nie czas na przesadzanie drzew.. Nie było wyjścia, skoro ma tu lada moment wjechać koparka. Tak więc drzewko nie ma specjalnie innego wyjścia..tylko zaakceptować nowe warunki :)